Nasza przygoda w Ameryce jeszcze się nie skończyła. Dzisiejszy dzień zaczął się od wyginania ciała z królem Julianem. Przed naszymi obozowiczami czekało kolorowe i wiecznie żywe Hollywood - dzielnica w Los Angeles pełna aktorów, scenarzystów, reżyserów i wielu innych ważnych osób potrzebnych do stworzenia filmu.
Dzisiejszy dzień obfitował w mnóstwo energii oraz dobry humor. Już na początku dnia zuchy i harcerze dołączyli do tańca, przygotowując kadrę i siebie do włączenia w życie ludzi z obu Ameryk.
Trzeci dzień obozu przywitał nas słońcem i skocznymi dźwiękami skautowego pląsu. Przed południem odbyły się warsztaty technik skautowych. Obozowicze poznali odrobinę historii ruchu skautowego, nauczyli się wiązać węzeł przyjaźni i pobawili wspólnie przy harcerskich pląsach.
Poniedziałek należał do zwiadowców! Po pierwszej przespanej na obozie nocy pełni energii i ciekawi, co przyniesie dzień, rozpoczęliśmy naszą kolorową przygodę radosnym tańcem przeganiającym ?czarny kolor". Od tego momentu liczą się tylko wesołe kolory.
Rozpoczął się pierwszy dzień harcerskiego obozu. Unieście znowu tętni życiem. Uczestnicy zakwaterowali się w namiotach, podzielili na drużyny i zastępy. O godzinie 15.00 wszyscy przywitali się z morzem.